Żelazna Logika
Wojna według Onetu
Jak relacjonuje wojnę największy portal w Polsce? Postanowiliśmy przyjrzeć się, jakie teksty pojawiły się na łamach Onetu w trakcie wojny na Ukrainie oraz przed jej wybuchem
Już pierwszego dnia wojny, na łamach Noizz.pl (RASP), portalu-dziecka Onet, który również udostępnił go na swoich łamach, mogliśmy przeczytać taki artykuł:
W tekście pojawiały się opinie młodych ludzi, m.in. takie: „Nie widzę sensu w tym, aby umierać za kawałek ziemi. W sytuacji zagrożenia spakuje swoje rzeczy i spadam”.
Noizz.pl zaznaczył później, że pytanie zostało zadane nieco wcześniej, w związku z przyjęciem nowej ustawy o obronie ojczyzny, jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Po burzy w sieci, Noizz usunął artykuł i wydał oświadczenie:
„W związku z artykułem, który został opublikowany w serwisie Noizz.pl, „’Ten kraj tylko mnie okrada. Nie będę go bronić.’ Zapytaliśmy czytelników o służbę wojskową”, opisującym wyniki ankiety, informuję, że niefortunny materiał został usunięty. Artykuł nigdy nie powinien był się ukazać. Przepraszam w imieniu swoim i redakcji.”
Oliwia Bosomtwe, Redaktorka Naczelna Noizz.pl
Ale czy naprawdę nie dało się wyczuć chwili i wycofać tekstu z publikacji dokładnie pierwszego dnia wojny? 🙄
„Szokujące słowa Emila Czeczki”
12 stycznia 2022 Onet wrzucił artykuł, w którym nieprawdziwe słowa dezertera z polskiej armii nazwał „szokującymi”.
Minister Paweł Jabłoński zareagował i wyjaśnił na Twitterze, dlaczego to niebezpieczne.
Po jednej stronie „Anioły Donbasu”, po drugiej „szatańskie duchy”
24 marca na stronie głównej Onetu pojawia się tekst o zabitym rosyjskim żołnierzu, Kirylle, którego żegna jego rodzinny Woroneż.
Tekst zaczyna się od słów: „Kiryłł jest tutaj jako wojownik Chrystusa — zaczyna duchowny. — Walczył ze złymi, szatańskimi duchami: ukraińskimi nazistami, stworzonymi przez amerykańskie międzynarodowe korporacje”.
Kilka lat wcześniej, 9 września 2016 na stronie Onetu pojawia się artykuł o ofiarach trwającej od dwóch lat wojny w Donbasie. Ofiarach po stronie separatystycznej republiki zabitych przez zabłąkane pociski z frontu. Prawdopodobnie przez ukraińską armię.
A co było przed wojną?
M.in. taki oto list od ambasadora Rosji, który linkował na Twitterze redaktor naczelny, Bartosz Węglarczyk:
W liście pan ambasador Siergiej Andriejew pisze:
„Gazprom jednak powinien się liczyć z politycznymi i innymi pozagospodarczymi czynnikami wpływającymi na jego operacje — jak, na przykład, próby wypchnięcia rosyjskiego koncernu z rynków europejskich poprzez nielegalne sankcje i spekulacje zasadami solidarności europejskiej i euroatlantyckiej, zrewidowania postfactum umów zawartych z Gazpromem poprzez pozwy sądowe i arbitralne decyzje administracyjne, i nawet kradzież gazu z gazociągów tranzytowych, żeby szantażować Rosję w celu uzyskania bezzasadnie niskich cen, jak to miało miejsce w przeszłości na Ukrainie.
Właśnie, aby uniknąć związanego z tym ryzyka, w tym tranzytowego, potrzebne są takie rozwiązania jak Nord Stream i Nord Stream 2.”
Pojawiały się też takie zarzuty w sprawie szkoły na Białorusi, ze strony Marcina Przydacza, podsekretarza stanu w MSZ:
A tutaj 15 sierpnia 2020 i setna rocznica zwycięskiej dla Polski Bitwy Warszawskiej. Onet uznał tę datę za dobry czas, aby na stronie głównej opublikować tekst… oparty na listach lekarza Armii Czerwonej, tytułując go: „Tego, co wyprawiają Polacy, nie da się opowiedzieć”.
Szeroko komentowane były też teksty Onetu o polskiej armii i zbrojeniu. Ale to spory temat, wymagający większej analizy – postaramy się zrobić z tego zupełnie odrębny materiał na TŻT.
Do legendy przeszedł z kolei artykuł Onetu z 22 stycznia 2022(!), w którym pokazano Władimira Putina jako „wielkiego pasjonata sportu”.
Tekst ten przeszedł później metamorfozę i traktował o tym, jak to Putin „robi z siebie sportowca” i poprawia swój wizerunek za pomocą sportu.
Putin ociepla swój wizerunek. Nie portale. Putin. Sam 👌
To nie pierwszy raz, kiedy Onet publikuje teksty o Władimirze Putinie. Pojawiały się tam już m.in. teksty o wyjątkowym zdrowiu i stylu życia, a nawet quiz z wiedzy o „człowieku pełnym tajemnic”.
Czy te teksty i list ambasadora o Nordstreamie mają coś wspólnego z faktem, że do 1 marca doradcą Ringer Axel Springer był Gerhard Schroder?
Zakończymy tradycyjnym – Nie wiemy, ale się domyślamy 🤷♂️
Źródła:
https://wiadomosci.onet.pl/opinie/ambasador-rosji-to-nie-rosja-jest-winna-cen-gazu/c2my90f
https://sport.onet.pl/sport-do-przykrycia-okrucienstw-putin-robi-z-siebie-sportowca-na-medal/qc161ec
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/anioly-donbasu/p6brnv
Wesprzeć nas można poprzez Patronite
Żelazna Logika
Typowy przypadek manipulacji, propagandy i tworzenia nieistniejącej rzeczywistości przez Gazetę W.
Niby można było przywyknąć do pewnych standardów, a jednak nadal wytyczane są kolejne rekordy bezczelnej manipulacji medialnej. Czy ludzie dają się na to nabierać? Niestety tak
Po kolei. 7 sierpnia w sieci pojawiło się takie info:
Komunikat prokuratury w Gliwicach brzmi:
„W październiku 2023 r. Julia B., samotnie wychowująca swojego syna Ignacego Z., zamieszkała z partnerką Patrycją J. Obie wychowywały łącznie troje dzieci, opiekując się nimi naprzemiennie. Jak ustalono Patrycja J. znęcała się fizycznie i psychicznie nad dzieckiem partnerki, w ten sposób, że wyzywała dziecko słowami obelżywymi, straszyła oddaniem do domu dziecka, karała długotrwałym siedzeniem w szafie, pozbawiała go picia i jedzenia, zabraniała załatwiania potrzeb fizjologicznych, rzucała dzieckiem o ścianę, szarpała je za uszy, gryzła, uderzała pięściami i kablem po całym ciele, dusiła i kopała małoletniego. Jego matka z kolei nie reagowała na zachowanie partnerki i sama stosowała wobec dziecka przemoc słowną i fizyczną w postaci klapsów i wyzywania dziecka słowami obelżywymi.
Jak ustalono w dniu 31 lipca 2024 r. małoletni Ignacy Z. wyszedł z mieszkania zajmowanego przez matkę i jej partnerkę, błąkając się na ul. Warszawskiej w Gliwicach. Dziecko ubrane jedynie w buty, z widocznymi obrażeniami ciała zostało zabrane przez Yulię B. i zaprowadzone do Komisariatu Policji II w Gliwicach. Na ciele dziecka stwierdzono liczne obrażenia w postaci urazów lewego ramienia, klatki piersiowej, policzka prawego, urazu lewego oczodołu, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała chłopca na okres poniżej 7 dni i mogły powstać w sposób czynny”
W skrócie. Dwie lesbijki mieszkały z trójką dzieci i jedna znęcała się nad dzieckiem drugiej.
Grunt to dezinformacja
I tu wchodzi cała na biało Gazeta W. i jej funkcjonariuszka Michalina Bednarek. Artykuł o pobitym dziecku i parze lesbijek okrasza na swojej stronie, takim oto zdjęciem
Pobite dziecko, para lesbijek – można pójść w stronę tego pierwszego jak wszystkie pozostałe media, które jakoś pomijają zdjęcie opiekunek. Można pokazać zdjęcie „mamusi”, tak jak pokazywano często różnych zwyrodnialców albo np. rodziców dziecka, którzy wpadli do jeziora i utonęli. Ale można też wznieść się na wysoki poziom medialnego k***stwa i wrzucić zdjęcie drzwi z napisem C+M+B, które ma sugerować, że dramat dziecka rozegrał się właśnie za tymi drzwiami.
Z kolei sam artykuł jest napisany tak, że o tym kim są opiekunki (?) dziecka, dowiadujesz się dopiero za paywallem. Zatem czytelnik, który nie ma wykupionego dostępu, czyli pewnie 95% osób, nie dowie się o tym w ogóle. Ale zdjęcie zobaczy.
I tutaj większość pewnie oburzy się ale uzna, że to przegięcie nie ma szansy przejść, bo ludzie jednak doczytają, że nie chodzi o rodzinę katolików, a religia nie ma z tym nic wspólnego. Niestety, nic bardziej mylnego. Oto najpopularniejsze komentarze pod artykułem na stronie Gazety W.
Polacy, katolicy. Nie tylko oprawca ale i sąsiedzi. Dobrze, że znalazła się Ukrainka i przerwała ten krąg przemocy
I znowu katolicka rodzina i wychowanie w wierze z bogiem, zbiera mnie na wymioty jak słyszę o kościele.
Społeczeństwo 101,09 % katolickie – stąd troska o najmniejszego bliźniego – WSTYD!!!!
wstydź się ! polaku, patrioto, katoliku !
Tak wygląda propaganda, manipulacja, dezinformacja i zwykłe oszukiwanie społeczeństwa.
Codziennie, krok po kroku, temat za tematem.
Pytanie brzmi, czy będziemy się na to godzić i dalej nabierać?
link:
https://x.com/gazeta_wyborcza/status/1821471132584747335
Żelazna Logika
Nie idź na wybory! Apel frekwencyjny
Nie idź na wybory czyli nasz apel o frekwencję i świadome głosowanie.
Jeśli głosujesz na kogoś, tylko dlatego bo go lubisz (albo nie lubisz jego przeciwnika) i to jest jedyny powód – nie idź na wybory
Jeśli głosujesz na kogoś bo miał fajny czy bekowy spot wyborczy – nie idź na wybory
Jeśli nie potrafisz wymienić choćby trzech punktów z jego programu – nie idź na wybory
Jeśli głosujesz na kogoś bo ma zdjęcie z liderem partii – nie idź na wybory
Jeśli głosujesz na kogoś bo poparł go aktor, muzyk czy modelka – nie idź na wybory.
Nigdy w życiu
Jeśli głosujesz na kogoś bo kręcił fajne afery w Sejmie – nie idź na wybory
Jeśli głosujesz na kogoś, bo ktoś Ci powiedział, że „on wygrał debatę” – nie idź na wybory. Debaty nie są do wygrywania i pyskówek. Powinny być do przedstawienia swojego pomysłu na Polskę i oferty dla Ciebie
Jeśli głosujesz na kogoś, a nie wiesz co on do tej pory robił w Sejmie czy Europarlamencie, nie znasz ani jednego jego głosowania czy inicjatywy – nie idź na wybory
Jeśli uważasz że polityka to „jebać, wypierdalać” i tym podobne – nie idź na wybory
Jeśli głosujesz na szyld partyjny, a nie konkretne nazwisko – nie idź na wybory
Jeśli nie potrafisz podać choć dwóch powodów, dlaczego wybrałeś tego człowieka, co on Twoim zdaniem będzie robił w Sejmie, na czym się zna i CO ZROBI DLA CIEBIE KONKRETNIE – nie idź na wybory
Powtórzmy, jeśli nie wiesz co on zrobi dla Ciebie – nie idź na wybory
Jeśli jeszcze nie wiesz na kogo głosować, zadaj sobie to minimum wysiłku i dowiedz się czegoś o kandydatach i ich postulatach. Oni są przedłużeniem Ciebie.
Ty jesteś głową, a oni Twoją ręką. Wyobrażasz sobie, że nie wiesz co robi Twoja ręka? Wyobrażasz sobie, że powierzasz komuś działanie w Twoim imieniu i nie wiesz kto to jest i co zamierza zrobić? Dowiedz się kto to jest, co zrobił do tej pory (albo czego nie zrobił), co zamierza zrobić i czy jest to zbieżne z Twoimi oczekiwaniami. Tyle wystarczy.
Na wybór butów czy nowej pralki, poświęcasz pewnie co najmniej kilkanaście minut, jeśli nie ponad godzinę. Posłowie to będą Twoi przedstawiciele przez następne cztery lata i warto poświęcić zastanowieniu się, kto nim będzie, przynajmniej przez te kilkanaście minut. Bo od tego wiele zależy.
Głosuj świadomie.
To będzie dobre dla Ciebie i Twoich bliskich.
Żelazna Logika
O czym tak naprawdę są te wybory?
No więc, o coś zupełnie innego, niż się wszystkim wydaje. Ale po kolei.
Wielu ludzi ma gotową odpowiedź na tak postawione pytanie. Pewnie każdy inną. Opozycja będzie mówić, że „o demokrację„, lewica że o prawa mniejszości, partia rządząca odpowiada, że o bezpieczeństwo, a zwolennicy Konfederacji, że o gospodarkę i wolny rynek.
Czy Polska będzie decydować o sprawach Polski?
Wszystkie odpowiedzi mają jeden wspólny mianownik. Polski rząd decyduje o tym, jak wygląda Polska. I o tym właśnie są te wybory. O kompetencjach polskiego rządu, do… rządzenia Polską.
Europoseł Jacek Saryusz-Wolski zamieścił w sieci streszczenie reformy traktatów, planowanej przez Komisję Europejską
Cytujemy za panem Jackiem, listę zmian:
Raport proponuje:
– radykalną centralizację UE, przez przekształcenie jej de facto w scentralizowane oligarchiczne europejskie super-państwo, umykające demokratycznej kontroli
– znaczące osłabienie Państw Członkowskich przez redukcję i przejęcie ich kompetencji – generalną eliminację zasady jednomyślności [veta] w głosowaniu w Radzie UE w 65 obszarach
– masowy transfer kompetencji z poziomu Państw Członkowskich na poziom UE, w 10 kluczowych dziedzinach > są to 2 nowe kompetencje wyłączne UE z art. 3 TFUE oraz 8 dzielonych kompetencji z art. 4 TFUE, gdzie UE ma pierwszeństwo w ich wykonywaniu przed Państwami Członkowskimi, którym pozostają rezydualne elementy tych kompetencji:
1/ polit zagr, bezpieczeństwo zewnętrzne i obrona
2/ polityka granic zewnętrznych
3/ środowisko
4/ negocjacje ws klimatu
5/ leśnictwo
6/ zdrowie publiczne
7/ transgraniczna infrastruktura transportowa
8/ obrona cywilna
9/ przemysł
10/ edukacja
Dodatkowo Raport proponuje zmiany kulturowo-ideologiczne: > zastąpienie wszędzie w Traktatach UE terminu „równość kobiet i mężczyzn” pojęciem „gender”
Co oznaczają te zmiany?
Punkty 1 i 2. Przeniesienie kompetencji decydowania o obronności, polityce zagranicznej i granicach zewnętrznych UE (czyli też wschodniej granicy Polski) do Brukseli. Co to oznacza w praktyce? Wystarczy przypomnieć kilka wydarzeń.
Listopad 2021. Franek biegał z siatką, Basia pytała „CO TAM SIĘ DZIEJE”, a w tym czasie KE chce wprowadzić następujące regulacje:
Ursula von der Leyen, po wizycie na Lampeduzie. „Nie będzie blokady morskiej”
Punkty 3 i 4 – klimat i środowisko oraz 9 – przemysł.
Jak nie trudno się domyślić, Komisja Europejska przyzna sobie prawo do decydowania o polityce energetycznej, będzie się bawić emisjami CO2, zamykać Turów i otwierać rury z gazem. Już teraz UE wprowadza zakaz samochodów spalinowych po 2035 roku. Gdy przejmie kompetencje państwo członkowskich w pełnym zakresie, Polska stanie w sytuacji – kupujemy energię z innych krajów za wszelką cenę albo zostajemy bez prądu.
Punkt 5 Leśnictwo. Trudno tu gdybać i snuć wizje. Ale nie trudno się domyślić, że przekazanie kompetencji w tym zakresie, może znacząco utrudnić inwestycje infrastrukturalne w krajach mniej rozwiniętych. I będą one pod dyktatem krajów, które już dawno wycięły swoje lasy i biegną po nich szerokie autostrady, tunele kolejowe, wyregulowane rzeki ze zbiornikami etc.
Punkt 6 Służba zdrowia. Ten punkt jest dosyć zagadkowy i można snuć szeroką interpretację, z bardzo daleko idącymi wnioskami, trochę nasuwa się temat szczepionek ale damy sobie spokój z gdybaniem. Bardzo ciekawy jest za to punkt kolejny
Punkt 7. Transgraniczna infrastruktura transportowa. Czyli przede wszystkim porty. Tu wystarczą tylko dwa niusy, z których już wiadomo wszystko.
Polskie porty odnotowują kilkudziesięcioprocentowe wzrosty, kosztem portów niemieckich, holenderskich, francuskich. Jak myślicie, czy przekazanie kompetencji Brukseli, pomoże polskim portom czy raczej Hamburgowi, Rotterdamowi, Marsylii?
Punkt 8. Obrona cywilna. O tym już było przy okazji punktów 1 i 2. Szczerze mówiąc, przekazanie kompetencji z Warszawy do Brukseli, w zakresie obronności kraju, nie mieści nam się w głowie 🤯
Punkt 9. Przemysł. Częściowo już był opisywany wcześniej. Ale takie info pasuje tutaj jak ulał
Punkt 10. Edukacja. Wydaje się to być najbardziej błahe, w zestawieniu z punktami wyżej ale wystarczy się zastanowić, czy chcemy aby lekcji historii, uczono w Polsce z jednego podręcznika, napisanego przez ludzi pokroju Olafa Scholza, który w maju obchodził dzień zwycięstwa nad nazizmem i dziękował za wyzwolenie Niemiec od nazizmu? Aby uczyli nasze dzieci historii autorzy filmu „Nasze matki, nasi ojcowie”, gdzie Armię Krajową przedstawiono jako morderców Żydów? Czy chcemy aby dzieci uczono np. tego, czym jest Androgyne i Lunagender ? Dopóki sami decydujemy o własnym systemie edukacji, mamy wpływ na przyszłość naszych dzieci. I Polski jako takiej.
O czym więc są te wybory?
Nie są o tym jakie będą w Polsce podatki, służba zdrowia, kontrola granic i edukacja. To znaczy są ale nie tylko. Są przede wszystkim o tym, czy Polska będzie decydować sama o sobie.
O tym każdy powinien wiedzieć, przed oddaniem swojego głosu na dany komitet. I zastanowić się, które z nich, gwarantują sprzeciw wobec tej reformie Unii Europejskiej, a które gładko się na nią zgodzą.
Właśnie o tym są te wybory.