To już ostatnia chwila, żeby cokolwiek jeszcze o wyborach i kampanii napisać, bo od jutra kajdan na pysk i łamać ciszę wyborczą będzie mógł tylko Arkadiusz...
Ja nie wiem, czy są jakieś granice, których miłościwie nam panujący nie przekroczą, byle tylko zapewnić swojemu uroczemu chłoptasiowi prezydenturę. Nie wiem też, czy jest jakaś...