Connect with us
Fot. kolaż zdjęć: Adam Michnik i Tomasz Lis Fot. kolaż zdjęć: Adam Michnik i Tomasz Lis

Lemingopedia

Fundusz Sprawiedliwości byłby świetny, gdyby płacił Agorze i TVN-owi

Fot. kolaż zdjęć: Adam Michnik i Tomasz Lis
Avatar photo

Opublikowano

on

Fundusz Sprawiedliwości? Ogromnie cieszy mnie ta dyskusja wokół wydatków resortu na polskie media. A dlaczego? Bo to piękny moment, w którym warto raz jeszcze przypomnieć, jakie mamy „niezależne media” i jak kupuje się Was za Wasze własne pieniądze na co dzień. Bo jak nie wiecie o co chodzi, to wiadomo o co chodzi.

Ruszyły wolnomediowe negocjacje

Agora zwyczajnie przyspiesza negocjacje w sprawie nowego rozdania puli pieniędzy od nowego rządu, żeby wygarnąć jak najwięcej dla siebie.

Ktoś uśmiechnięty zapyta: „Ale jak to? To już było?”. Pewnie że było. Rząd Donalda Tuska w latach 2008-2012 wydał na reklamę i ogłoszenia w mediach ponad 124 mln zł. Aż 51,6 proc. wszystkich pieniędzy wydanych przez poszczególne ministerstwa na reklamy w dziennikach zgarnęła… „Gazeta Wyborcza”.

Jeśli chodzi o stacje telewizyjne, największe przychody z rządowych reklam odnotował TVN (6,5 mln zł), a następnie TVP (3,8 mln zł) i Polsat (3,6 mln zł). Mówimy tylko o pięciu latach i o czasach, kiedy płaca minimalna w Polsce wynosiła 1126 zł. Nie. Nie żartuję. Tyle było. To sobie przeliczcie tak, żebyście sobie przypomnieli.

Wolne media? Na pewno bogate

Agora przewiduje 5-7 proc. zwyżkę rynku reklamy w Polsce w 2024 roku. Ciekawe, w jaki sposób połączyli tę optymistyczną diagnozę ze zmianą rządu? Przecież są niezależni, prawda?

7% więcej w skali roku? Co? Myślicie, że się nie uda? No pewnie, że się uda i wezmą trzy razy więcej, niż w poprzednich rozdaniach. I to przy aplauzie „Silnych Razem” oraz polskojęzycznej, europejskiej społeczności tubylczej.

Strategia kija i dłuższego kija

A pamiętacie, jak Polaczki zaczęły przebąkiwać o repolonizacji mediów? To w 2023 roku, tuż przed wyborami, niemiecki bank społeczno-ekologiczny GLS wyemitował obligacje na 5 milionów euro, z przeznaczeniem na „wspieranie niezależności dziennikarskiej w Europie Wschodniej”.

Myślicie, że dostała je Republika? A skąd. Obligacje o wartości 5 milionów euro emitowano przez największy bank społeczno–ekologiczny GLS z siedzibą w Bochum, a za emisją stała holenderska firma Pluralis B.V., która wyłoniła się z niekomercyjnego Funduszu Inwestycyjnego Rozwoju Mediów (MDIF).

„Dziś mamy już razem 50 mln euro, również z pomocą obligacji GLS, które zostały wyemitowane pod koniec marca” – mówił dwa miesiące później former Executive Director of Dafne, Max von Abendroth, cytowany przez „Deutsche Welle”.

Oburzeni?

Co? Nadal oburzeni? A przypomnieć, jak w 25. rocznicę założenia „Gazety Wyborczej” prezydent Bronisław Komorowski wręczył 40 dziennikarzom i osobom związanym z „Gazetą Wyborczą” odznaczenia państwowe? Nie oburzaliście się? O! A dlaczego?

Was można kupić za Wasze własne pieniądze, a Wy będziecie oburzeni na kupującego. No ej, trochę honoru!

Wesprzeć nas można poprzez Patronite

Czytaj dalej

Lemingopedia

Nasze państwo abdykowało. Kilka pytań do Tuska i Owsiaka

Avatar photo

Opublikowano

on

Fot. KPRM

W dobie współczesnych wyzwań humanitarnych, działania fundacji oraz organizacji charytatywnych stanowią kluczowy element wsparcia społecznego. Jednak nie zawsze to, co widzimy na pierwszy rzut oka, jest wolne od kontrowersji. Wiele osób zaczyna zadawać pytania, które dotyczą zarówno roli organizacji, jak i mechanizmów ich działania. Czy istnieje granica, za którą szczytne cele mogą zostać zdominowane przez politykę? Kto potrafi odpowiedzieć na kilka pytań?

40 milionów na koncie

PCK, Caritas nie czekały na konferencję z premierem Tuskiem. Pomagają od pierwszych chwil, podobnie jak tysiące kierowanych sercem ludzi. Dlaczego w przypadku Jurka Owsiaka jest inaczej? Czy potrzebował specjalnego zaproszenia?

Z komunikatu WOŚP wynika, że fundacja uruchamia w tym momencie środki w wysokości 40 milionów złotych na zakup środków pierwszej potrzeby. To bardzo ciekawa informacja. Czy wszystkie polskie szpitale uginają się od nowoczesnego sprzętu i nigdzie nie da się już upchnąć nic więcej, skoro 40 mln złotych leży na koncie fundacji o charakterze humanitarnym? Leży i zarabia. Niezwykle ciekawa informacja.

Fundusz celowy Tuska i Owsiaka?

Dlaczego Donald Tusk razem z ministrem finansów nie podejmą normalnych działań kryzysowych w obliczu klęski żywiołowej? Dlaczego przekierowują nawet oficjalne komunikaty na zbiórkę – bądź co bądź – prywatnej fundacji? Dlaczego nie posłużą się funduszem celowym? Dlaczego nie zarządza nim Ministerstwo Zdrowia? Czy chodzi o ponowne zastosowanie mechanizmu bilbordów „na walkę z sepsą” przed wyborami prezydenckimi?

To są pytania od człowieka, który przez wiele lat wspierał WOŚP, aż do momentu wejścia Jurka Owsiaka w zaangażowaną politykę i wyśmiewania „sepsy” na politycznych wiecach. Po prostu dostrzegam rzeczy, które w normalnym, demokratycznym kraju byłyby uznane za niemoralne.

_________________________

Obserwuj moje treści na:

YouTube: https://www.youtube.com/@lemingopedia

Instagram: https://www.instagram.com/lemingopedia/

Twitter/X: https://x.com/Lemingopedia

Facebook: https://www.facebook.com/lemingopedia3.0 (żegnamy stary profil…)

Czytaj dalej

Lemingopedia

Zdechłe ryby i złote algi już się uśmiechają! A kiedyś nie!

Avatar photo

Opublikowano

on

Fot. Kolaż zdjęć z profilu artysty oraz transmisji posiedzenia Sejmu RP

Ja wiem, że Państwo są świeżo wyrwani z rąk pisoskich aparatczyków i kaczystowskiego ucisku, to czasem jeszcze gubicie się we właściwej interpretacji zjawisk i zdarzeń dziwnie znajomych. Dlatego Wam pomogę.

Złote algi demokracji

Algi za Koalicji Obywatelskiej, a algi za PiS-u, to dwie różne algi. To po pierwsze. Po drugie pół tony śniętych ryb za PiS, to spotkanie z najwyższym, metafizyka. A 24 tony śniętych ryb za Koalicji Obywatelskiej, to śmierć jak śmierć. Mam nadzieję, że pomogłem.

Czy Krzysztof Zalewski nadal martwi się o Odrę?

A pamiętacie, jak na Earth Festival 2022 Krzysztof Zalewski poruszył publiczność i widzów nie tylko swoją muzyką, ale i proekologicznym apelem do rządu Mateusza Morawieckiego?

„Mam taki gorący apel do tych, którzy siedzą na górze. Przestańcie pleść farmazony o tym, że Niemcy odwrócili bieg rzeki i nas zatruwają w drugą stronę. Przestańcie pleść bzdury, że mityczny Tusk z rogami wyszedł w nocy i pozatruwał wszystkie ryby. Weźcie się do roboty, wyjaśnijcie tę sprawę i oddajcie nam czystą Odrę. Kradniecie, to chociaż nas nie trujcie!” – darł się ze sceny jak stare prześcieradło.

A tłum wiwatował i piszczał.

No i przyszło kolejne lato. Algi kwitną. Śnięte ryby liczone są już w kilkudziesięciu tonach, a Krzysiek Zalewski nawet nie piśnie, a TVN nie biega z relacją na żywo.

Jak do tego doszło? Nie wiem.

Czytaj dalej

Lemingopedia

Ile ukradli nam Niemcy oprócz szans na lepszą przyszłość?

Avatar photo

Opublikowano

on

Fot. kolaż zdjęć/Takżetego.pl

Polska przez wieki doświadczyła niezliczonych trudności i tragedii. Jednak okres II wojny światowej wyróżnia się jako czas niespotykanych cierpień i strat, które do dziś kładą się cieniem na naszej historii i tożsamości narodowej.

Warto przypomnieć, że mamy w Polsce grupę osób, na czele z rządem, która nie chce żadnych odszkodowań, reparacji za te dramatyczne wydarzenia. To budzi nasz gniew i wstyd. Jak możemy pozostać obojętni wobec tak ogromnych krzywd?

Niezapomniane ofiary i straty

W latach 1939–1945, na skutek działań wojennych i okupacji, Polska straciła 220 osób na każdy tysiąc przedwojennych obywateli II Rzeczypospolitej. Dla porównania: USA – 2,9, Belgia – 7, Wielka Brytania – 8, Francja – 15, Holandia – 22, ZSRR – 116. Te liczby pokazują, jak wielka była skala naszej tragedii.

Nasze społeczeństwo zostało pozbawione 39% wszystkich lekarzy, 33% nauczycieli szkół niższych szczebli, 30% naukowców i wykładowców wyższych uczelni (700 profesorów), 28% księży i 26% prawników. To ludzie, którzy mogli budować przyszłość naszego kraju, ale zostali bezlitośnie wyeliminowani.

Ogromne straty materialne

Nasze straty materialne wyniosły około 6220 miliardów złotych. Utraciliśmy 48% majątku narodowego. Dla porównania: Francja straciła 1,5%, a Wielka Brytania zaledwie 0,8%. Te liczby nie oddają jednak w pełni skali naszej tragedii. Po wojnie pozostawiono nam 600 tysięcy inwalidów, 1,2 miliona chorych na gruźlicę i ponad 3,5 miliona wdów i sierot.

Rabunek kultury i dziedzictwa narodowego

Podczas wojny skradziono 2,8 tysiąca obrazów znanych europejskich szkół malarskich, 11 tysięcy obrazów autorstwa polskich malarzy, 1,4 tysiąca wartościowych rzeźb, 15 milionów książek z różnych okresów, 75 tysięcy rękopisów, 22 tysiące starodruków, 25 tysięcy map zabytkowych, 300 tysięcy grafik, 50 tysięcy rękopisów muzealnych. Utraciliśmy 26 tysięcy bibliotek szkolnych, 45 tysięcy bibliotek oświatowych oraz tysiąc bibliotek naukowych. Łączne straty bibliotek wyniosły około 22 milionów woluminów. Do tego dochodzi utrata 5 tysięcy dzwonów kościelnych.

Niesprawiedliwość i wstyd

Wobec takich strat, jak możemy pozostać milczącymi świadkami niesprawiedliwości? Jak możemy zgadzać się na brak reparacji, które są nam należne za te niewyobrażalne krzywdy? Wstydzę się oddychać tym samym powietrzem, co ci, którzy odmawiają uznania naszych praw do odszkodowań. Wstydzę się, że nie zdołaliśmy przez te 35 lat wolności zbudować jednolitej tkanki narodowej, zdolnej do pojmowania interesu Ojczyzny w należny sposób.

Nie możemy pozwolić, aby te krzywdy zostały zapomniane. Musimy domagać się sprawiedliwości dla naszych przodków i dla nas samych. Pamięć o tych wydarzeniach i o ludziach, którzy ucierpieli, jest naszym obowiązkiem i moralnym zobowiązaniem. Walka o reparacje to walka o naszą godność i przyszłość.

_________________________

Obserwuj moje treści na:

YouTube: https://www.youtube.com/@lemingopedia

Instagram: https://www.instagram.com/lemingopedia/

Twitter/X: https://x.com/Lemingopedia

Facebook: https://www.facebook.com/lemingopedia3.0 (żegnamy stary profil…)

Czytaj dalej