Nagroda Złotego Goebbelsa

Krytyka okładki polskojęzycznego Newsweeka. „Lis Rosji robi dobrze”

Opublikowano

on

„Tomasz Lis Rosji robi dobrze… Smutne? Przerażające? Obrzydliwe!” – napisał znany dziennikarz sportowy i komentator Roman Kołtoń. Polacy kolejny raz oskarżają Tomasza Lisa o powielanie rosyjskiej propagandy. Chodzi o najnowszą okładkę, na której zmniejszony w skali prezydent Polski jest prowadzony za rękę przez dużego prezydenta USA. Fala krytyki spadła także na wydawcę, który mimo kolejnych ekscesów toleruje lokalnego nadzorcę.

„Myślałem, że Polska chodząca na pasku USA to propaganda Kremla”

„Polska jest fałszywie oskarżana o podżeganie do wojny, rusofobię, chęć zaatakowania i aneksji zachodniej Ukrainy, wciąganie NATO w wojnę, bycie wasalem USA” – esencję rosyjskiej propagandy podał dziś rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Analizując ostatnią aktywność niektórych polityków, dziennikarzy i mediów, nietrudno zauważyć spójność przekazu.

„Czyżby niemieckiemu wydawcy Newsweek Polska (Ringier Axel Springer) nie podobało się, że Polska zacieśnia współpracę z USA? Ja myślałem, że Polska chodząca na pasku USA to propaganda jedynie Kremla, a tu patrz, też Berlina. – dodał Konrad Wernicki z tygodnika „Solidarność”.

Pod adresem Lisa padają coraz poważniejsze oskarżenia. Komentatorzy co chwilę przypominają mu kompromitujący wywiad z ówczesnym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem – tym samym, który kilkanaście dni temu w liście pełnym jadu, pisał o Polsce jako marionetkach USA. Zaś dwa tygodnie temu gdy szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow mówił o rzekomym przejęciu przez Polskę kontroli nad zachodnią Ukrainą, redaktor naczelny „Newsweeka” uznał to jako potwierdzenie absurdalnej koncepcji Romana Giertycha o rozbiorze Ukrainy przez Kaczyńskiego.

Każdy kto krytykuje okładkę, jest pisiorem, nawet jeśli nim nie jest

Sam Tomasz Lis nie ma sobie nic do zarzucenia, krytyków nazywa „klakierami PiS-u” i brnie w podobne klimaty, udostępniając fotomontaże z Jarosławem Kaczyńskim prowadzonym za rękę przez Putina. Ten schizofreniczny rozstrzał został mu już wytknięty. Bowiem raz sugeruje, że Polska jest pod amerykańskim butem, a innym razem – sojusz z Rosją.

Okładka spotkała się z krytyką również lewej strony sceny politycznej. Na jej temat wypowiedziała się Żaneta Gotowalska (NaTemat, do niedawna Gazeta Wyborcza) oraz Anna Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa Lewicy:

Tomasz Grodzki lubi to

Wpis Tomasza Lisa z nową okładką, polubił marszałek Tomasz Grodzki, który ostatnio zasłynął skandaliczną odezwą do Ukraińców o „finansowaniu przez Polskę zbrodniczego reżimu Putina”, twierdząc wbrew prawdzie, że Polska sprowadza węgiel z Rosji.

Sławomir Jastrzębowski (były redaktor naczelny Super Expressu, dziś portal Salon24) opublikował zaś przerobioną okładkę Newsweeka, która zdaniem wielu komentatorów, lepiej oddaje rzeczywistość:

Niedawno okazało się, że przez 17 lat jako doradca spółki Ringier AG pracował Gerhard Schroeder – skorumpowany i powiązany z Rosją były kanclerz Niemiec. Współpraca została zerwana dopiero na początku marca 2022.

fot. tytułowa Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Wesprzeć nas można poprzez Patronite

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version