Razprozak

Halloweenowa maska, czyli: co marksizm robi z mózgu

Published

on

Poznajcie Julie Overbaugh. To znaczy, poznajcie ją, a następnie natychmiast o niej zapomnijcie, bo to bardzo, bardzo zła osoba, która powinna zostać skazana na wieczną hańbę i zapomnienie, o czym zaraz się sami przekonacie.

Julie od lat budowała swoją karierę naukową i uzyskała w tym środowisku bardzo mocną pozycję – stała się bardzo szanowanym wirusologiem (wersja dla Spurek: wirusolożką, wersja dla Super-Spurek: wirusoloszką). Była przewodniczącą grupy naukowców zajmujących się nowotworami, miała ogromny wkład w poznawanie śmiercionośnego wirusa HIV, latała do Kenii, pomagała afrykańskiej społeczności, bla bla bla, pierdu pierdu pierdu. To wszystko było jedynie maskowaniem oczywistego faktu, że pani doktor Julie to przebrzydła FASZYSTKA. A dlaczego?

A bo wyciekły jej zdjęcia z 2009 roku. Z balu kostiumowego Halloween. Doktor Julie wystąpiła tam w kostiumie znanym z filmu „Szklana Pułapka III” – czyli w kartonie z napisem: „Nienawidzę czar****ów”.

Żartowałem.

Julie Overbaugh wystąpiła tam w… masce symbolizującej Michaela Jacksona, z czasów kiedy ów czarnoskóry piosenkarz był czarnoskóry.

I już. Afera gotowa. Doktor Julie, pod wpływem gigantycznej presji, została zmuszona do dymisji ze stanowiska, a jej kariera akademicka się załamała. Pieprzyć życie dzieci w Afryce – najważniejsze jest ukaranie faszolki. Za maskę piosenkarza. Sprzed 13 lat. A najgorsze, że Prima Aprilis dopiero za tydzień…

„To nie nasz problem” ?

Brzmi absurdalnie? Nie ma sensu się tym zajmować bo co nas gówno obchodzą chore problemy marksistów w Ameryce? Do nas to nigdy nie dotrze? Zapnijcie pasy i otwórzcie oczy, skarbeńki – do nas ta fala ideologicznej defekacji JUŻ dotarła.

Polsatowski program „Twoja twarz brzmi znajomo”. Niejaki Paweł Góral ucharakteryzowany został na czarną Tinę Turner, a niejaka Maja Hyży – na Murzyna Billa Whitersa. Portal Bezprawnik.pl pisał: „Wywołało to szereg wzburzonych reakcji internautów, oskarżeń o rasizm, oraz o tzw. “blackface”. Do oburzenia dołączył się także popularny brytyjski portal Mirror”. Biali nie mogą występować w maskach ani naśladować czarnych ludzi, bo marksistom kojarzy się to z rasistowskimi praktykami, w których biali kiedyś (kilkadziesiąt lat temu) przedrzeźniali czarnych i powielali stereotypy na ich temat. Dlatego dziś, nawet jeśli nie przedrzeźniają i nie wyśmiewają, mają embargo na wcielanie się w rolę czarnych. Stąd ten cały pierdolament za każdym razem, kiedy biała osoba zrobi sobie dredy albo kiedy biała kobieta założy wielkie kolczyki – bo to jest „przywłaszczenie kulturowe”. Szeroko opisuję tę psychozę w swojej książce „Manifest antykomunistyczny”. To szaleństwo też już zresztą do nas dotarło – bo ssiemy z Ameryki (zwykle z opóźnieniem) wszystko jak leci, bez żadnych filtrów. Niedawno opisywałem jedną z naszych celebrytek, która też została zbombardowana przez zbulwersowane Julki za to, że wrzuciła na insta fociszona ze swoją „murzyńską” fryzurą.

A co z Overbaugh?

Wracając do faszolki Julie, centrum naukowe w którym pełniła intratne stanowisko, wydało komunikat: „Jej zachowanie na zdjęciu jest rasistowskie, obraźliwe i krzywdzące, oferujemy nasze najszczersze przeprosiny wobec każdego, kto poczuł ból lub złość z powodu tego zdjęcia”. Dodali też, że Overbaugh poniesie konsekwencje i zostanie w jej sprawie wszczęte śledztwo. Bo założyła pieprzoną maskę Michaela Jacksona. 13 lat temu. Na p*******ym balu maskowym. Sterroryzowana Julie oczywiście teraz kaja się i przeprasza. W czasach Stalina też wszyscy za wszystko przepraszali, nawet jeżeli nie wiedzieli, czy zrobili faktycznie coś złego. Marksistowska ideologia robi z mózgu większe bagno niż heroina.

Kilkanaście tygodni temu w Michigan pewna pani profesor (Sheng) została tymczasowo odsunięta od zajęć ze studentami, bo puściła im film z 1965 roku, adaptację sztuki Szekspira („Otello”), w której jeden z aktorów, Laurence Olivier, odgrywał postać Murzyna. Pani profesor wysmarowała przeprosiny na dwie strony maszynopisu.

W Kentucky kurator oświaty Donald Shively został zawieszony na 40 dni (bez pensji) – za zdjęcie sprzed… 18 lat. Też z balu kostiumowego Halloween. Też za to samo – za „blackface”. Nie wolno. Został wysłany na dodatkowe treningi z tolerancji i „rasowej równości”.

Podobnych przykładów mógłbym tu wypisać jeszcze naprawdę dużo. Zachęcam więc do zdobywania jak najwięcej wiedzy na temat marksistowskiego nowotworu – czy to z mojej książki, czy z innych źródeł. Nabierajmy odporności na tego wirusa psychozy. W przeciwnym razie za 15 lat możesz wylecieć z roboty na zbity ryj. Za zdjęcie z dzieciństwa. Ze świątecznym karpiem. Nie, nie żartuję. Idziemy DOKŁADNIE w tym kierunku. Bez żadnej hiperboli. Róbcie screeny.

————————————————

Wesprzeć nas można poprzez Patronite

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Exit mobile version