Nawiasem Pisząc

Pamiętajmy o bohaterach

Opublikowano

on

Pamiętacie początek wojny na Ukrainie? Jaki był stosunek świata do tego, co się tam dzieje? Najbardziej dosadnie wyrazili go Niemcy, tłumacząc ambasadorowi Ukrainy, że przecież jego ojczyzny za trzy dni nie będzie, a oni mają interesy do robienia, więc proszę niepotrzebnego rabanu nie robić. Dopiero bohaterska postawa Ukraińców, którzy chwycili za broń i zdecydowali się walczyć w obronie własnego kraju sprowokowała świat zachodu do działania. Gdyby nie ta pomoc i postawa ukraińskich żołnierzy dzisiaj pewnie nikt nie pamiętałby o wojnie, a ja z Grzesiem szykowałabym się na wycieczkę do Czarnobyla i Prypeci. Cena byłaby jednak ogromna, zwłaszcza dla Ukraińców, bo w takim wypadku zwiedzalibyśmy po prostu Rosję. Bo taka z reguły jest cena, kiedy Twój kraj jest atakowany, a nikt nie walczy w jego obronie.

Dzisiaj ci sami ludzie, którzy tak głośno wyrażają podziw dla bohaterskiej postawy Ukrainy, jednocześnie zadają pytanie: „A po co ta Warszawa walczyła w 1944 roku?”. Bo owszem, cena którą przyszło nam zapłacić była ogromna i niezwykle bolesna. Wydaje mi się jednak, że owszem – być może powstanie było źle przygotowane i zaplanowane, ale jednak było konieczne. Z prostego powodu – Polacy nie mogli wtedy dłużej znieść życia pod butem Niemca. I woleli podjąć jeszcze jedną próbę walki, aby pokazać światu, że Polska się nie poddaje, nieważne w jak beznadziejnej sytuacji się znalazła. Wtedy jednak świat odwracał wzrok i wolał udawać, że nie widzi, jak się wykrwawiamy.

Nasi przodkowie woleli ginąć w boju niż klęczeć przed okupantem. I chciałabym, żebyśmy – tak samo jak nie poddajemy w wątpliwość choćby sensu powstania w getcie warszawskim, bo jest dla nas jasne po co ci ludzie wtedy walczyli – traktowali również Powstanie Warszawskie. Bo jedno jest dla mnie jasne – tak wielka liczba chętnych do walki z Niemcami świadczyła o jednym: dla Nich, wtedy, to powstanie było ważne i potrzebne. I odnoszę wrażenie, że nawet gdyby takie rozkazy wówczas nie padły – młodzi Polacy i tak prędzej czy później rzuciliby się do walki.

Pamiętajmy o bohaterach. Pamiętajmy o powstańcach warszawskich.

M.

Wesprzeć nas można poprzez Patronite

Exit mobile version