Nawiasem Pisząc

Niefajni rolnicy w fajnej Polsce

Opublikowano

on

Protesty rolników wyglądały dokładnie tak, jak wszystkie za czasów Tuska. Dwa tygodnie mielenia, że rolnicy to największy wróg i szkodnik w Polsce, że Unia chce dla nich jak najlepiej, ale są za głupi, żeby to zrozumieć, a jak nie da się po dobroci, to będzie po złości. Nowy premier wiele nie potrzebował, żeby znaleźć pretekst do użycia siły. I obawiam się, że teraz już będą tak wyglądały wszystkie marsze i protesty, które nie będą po myśli najjaśniej nam panującego.

Rozkrok pana Michała

Nawet Michał Kołodziejczak uświadomił sobie, że przy takim obrocie zdarzeń naprawdę nie wypada stać dłużej „w rozkroku”, jak zapewniał, że stał do tej pory, usiłując pewnie grać „dobrego przedstawiciela rządu”. To chyba na debacie w Kanale Zero nowy poseł na Sejm określił siebie właśnie, że stoi w rozkroku. W tym samym też programie przedstawicielka protestu rolników zwróciła mu uwagę, że długo w tym rozkroku nie wytrzyma, w końcu nóżki zaczną mu się rozjeżdżać, a wtedy wyrżnie wiadomo czym o podłogę. Cóż, ona przynajmniej ostrzegała, Tusk natomiast bez mrugnięcia okiem zrobił to, co wszyscy mówili, że zrobi. Nasłał na protestujących policję. I to nie po to, żeby sobie pooglądała, ci panowie mieli tam bardzo ważne zadania do zrobienia.

W roli rzecznika rządu

W takiej sytuacji Michał faktycznie szybko zrezygnował z tego rozkroku i zajął jasne, niezostawiające wątpliwości oświadczenie, że on, jako lider AgroUnii i najważniejszy rolnik w Polsce, stoi tak blisko za Tuskiem, jak się tylko da. To, co dzieje się pod Sejmem to nie jest rolniczy protest, to jest prowokacja. Nie wierzę, że to prawdziwi, normalni rolnicy – poinformował Michał wszystkich, którzy chcieli go słuchać. Nie chcę go martwić, ale podejrzewam, że w tej grupie są też rolnicy. Ci nieprawdziwi i nienormalni. Dlatego od razu wyjaśnił, że on nie ma żadnych wątpliwości, że Donald Tusk wydał takie, a nie inne rozkazy z olbrzymim niesmakiem i bólem serca. Wysłał policję na protestujących, ale się nie zaciągał. Nawet Kołodziejczak musiał w tamtym momencie zdawać już sobie sprawę, że u rolników to się spalił wybornie, więc bezpieczniej jest nie wychylać się zza pleców Tuska za bardzo. Zwrócił też uwagę na to, jak protestujący powinni się zachowywać, żeby Sejm mógł dalej w spokoju udawać, że ich nie słychać: Prowokatorzy i zadymiarze powinni być jak najszybciej odizolowani od rolników, którzy przyjechali zamanifestować i pokazać skalę rolniczych problemów po 8 latach nieudolnych rządów PiS. szczególnie teraz powinni zwrócić uwagę by nikt nie powodował, że rolnicze protesty będą kojarzyć się z burdą. To nie służy sprawie.

Jak powinny wyglądać protesty w wolnej Polsce?

Trzeba powiedzieć, ze jak na pół roku pobytu w Platformie, Michał już doskonale zna sposoby swobodnego lania ludziom wody. Po pierwsze Tusk bardzo dobrze zrobił. Po drugie to wszystko wina PiS-u. Po trzecie, jak się dalej tak będziecie zachowywać, to wujek Doniek będzie bardzo, bardzo zły. A jak na razie jest pełen dobrej woli, żeby Wam załatwić wszystko, czego chcecie. A kiedy wróci i się okaże, że jakimś cudem nie załatwił, to macie wszyscy przyjąć do wiadomości, że to dla Waszego dobra i rozejść się do domu, bo tu poważni ludzie pracują. Jak widać teraz protestujący rolnicy nie są już Michałkowi do niczego potrzebni. On się dochrapał do stanowiska i zarabia pieniążki. Teraz ich protesty to burdy, a prowokatorów należy przecież jak najszybciej usunąć. Nie potrafią widocznie organizować pokojowych i uśmiechniętych protestów. Nie to, co on, kiedy mu się jeszcze ani Unia Europejska, ani Tusk nie podobali. Bo wtedy po prostu można było protestować, teraz nie można. Dlatego wtedy, jak Kłodziejczak dostał z gazu po oczach (umiejętności aktorskie to niemalże na poziomie Jachiry) to policjanci byli bandytami. Teraz, jak nie wolno, to policjanci pilnują porządku, a tych, którzy są przez nich gazowani i pałowani, można śmiało nazwać bandytami. Czego nie rozumiecie?

Dlatego proszę, odwrócić się grzecznie, wypiąć plecy, a potem uśmiechnąć się i wracać do domu. Ale po kolei i pilnować porządku w kolejce! Żeby nikt w wolnej i uśmiechniętej Polsce przypadkiem dwa razy wpierdolu nie dostał.

M.

Wesprzeć nas można poprzez Patronite

Exit mobile version