Kto działa w sprawie Ukrainy? Unia Europejska czy poszczególne kraje? Czy UE ma sprawczość?

Przyglądając się działaniom podejmowanym przez Unię Europejską i poszczególne kraje, warto zastanowić się, czy wspólnota faktycznie działa?

Czy jest jakiekolwiek działanie, skutecznie podjęte przez Unię, które można przypisać tylko Brukseli? Sprawdźmy.

Pomoc uchodźcom organizują pojedyncze kraje, nie UE. Ba, unijny komisarz do spraw uchodźców raczył powiedzieć, że na przyznanie środków dla uchodźców jest „za wcześnie” (!)

Pomoc finansową czy militarną organizuje każdy kraj osobno i każdy inaczej. Często wewnątrz UE widać zupełnie różne interesy. Są kraje które wspierają militarnie i chcą zwycięstwa Ukrainy, są kraje które nie wspierają i chcą uznania zwycięstwa Rosji poprzez oddanie jej części ukraińskiego terytorium.

Problemy z zaopatrzeniem w żywność dla Afryki i dostawy zboża do Egiptu załatwia Polska, nie UE.

Rozmowy w imieniu zachodu prowadzą liderzy poszczególnych krajów. Francja i Niemcy dzwonią do Putina, cała reszta do Zełenskiego. Pojawiają się tam też oczywiście unijni politycy ale z ich wizyt, jak dotychczas, nie wyniknęło absolutnie nic.

Sankcje niby nakłada Unia wspólnie, ale poszczególne kraje albo je blokują, albo wręcz omijają, np. godząc się na płatności w rublach.

Spotkania w sprawie wsparcia Ukrainy, organizują liderzy poszczególnych krajów i omawiają to we własnym gronie, czasem kurtuazyjnie zapraszając kogoś z UE.

Czy UE istnieje jako wspólnota narodów i interesów, czy raczej jest zlepkiem krajów, z których każdy ciągnie w swoją stronę, czasem wykorzystując swoją pozycję w Brukseli do nacisku na inne kraje?

Unia Europejska totalnie skompromitowała się jako organizacja. Bezładna, bezradna, niedecyzyjna i bez wpływu nie tylko na politykę poza UE, ale również bez wpływu na swoich własnych członków.