Żelazna Logika

Dlaczego Polska nie pojechała z Niemcami i Francją do Kijowa?

Opublikowano

on

Die Welt podaje, że za kulisami, Scholz, Macron i Draghi namawiali Zełenskiego do ustępstw wobec Rosji.

Wg niemieckiego dziennika, Scholz, Macron i Draghi chcą „rozwiązania pokojowego”, które dla Zachodu będzie najbardziej opłacalne. Die Welt posuwa się nawet do oceny:

Dla prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego ich wizyta w Kijowie może okazać się wstępem do koszmaru 

Dlaczego nie było tam Polski?

U nas od wczoraj jakaś durna nawalanka, że Polski tam nie było 🤦‍♂️

Kto ten spin wymyślił? 😂

Nasi politycy byli w Kijowie kilka razy, jeszcze w czasie gdy bomby spadały. Byli jako pierwsi, ściągali innych liderów, niektórzy nie chcieli bo woleli „przeczekać i zobaczyć jak będzie”(czyt. aż Ukraina przegra)

Teraz są tacy którzy krytykują Polskę, bo nie pojechali razem z Francuzami i Niemcami, którzy obudzili się po prawie 4 miesiącach wojny. My już swoje stanowisko wyraziliśmy jasno i dawno. Jechanie tam teraz, to legitymizacja działań, które nie są ani w naszym ani w ukraińskim interesie. Właśnie tych działań, o których pisze die Welt.

„Zawsze tam gdzie Ty” czyli mentalność lokaja

Te jęki, że nie ma nas, gdy są Niemcy i Francuzi, mowa o opozycji i sporej części dziennikarzy oraz tzw. komentatorów, mówią o tych ludziach, więcej niż tysiąc słów.

To są ludzie, którzy nie rozumieją polskiego interesu, nie potrafią go odróżnić od interesów innych. Ba, oni go nawet nie widzą! Całe ich myślenie to „być tam gdzie Niemcy i Francja”. Obojętne co oni robią. Byle tam być i asystować. Wtedy będzie można opowiadać, ze „jest się w głównym nurcie”.

Mentalność lokaja i lizusostwo, to mało powiedziane. To mentalność niewolników. I to takich, którzy donosili na próby buntu wśród innych niewolników.

Ludzie, jesteście tragedią. Pozbądźcie się tych kompleksów, bo to jest niepojęte.

Niemcy, Francja i Włochy chcą zakończenia wojny na warunkach rosyjskich.

Naprawdę nie wiecie dlaczego Polaków wczoraj nie było w Kijowie?

To jeszcze raz Die Welt:

„Ta trójka (Macron, Scholz, Draghi) opowiada się za szybkim, opłacalnym dla Zachodu, traktatem pokojowym. Nie opowiada się natomiast za sprawiedliwością, większym bezpieczeństwem w Europie, obroną wolności i podstawowych zasad prawa międzynarodowego.

Putin chce przejąć nie tylko Donbas, ale także całe południe Ukrainy. W ten sposób Ukraina stałaby się państwem odciętym od morza. Scholz i spółka prawdopodobnie w końcu to zaakceptują w nadziei, że Putin nie będzie kontynuował swoich podbojów”

Po Czeczenii w latach 90-tych. Po Gruzji 2008. Po Ukrainie 2014 i po Ukrainie 2022, oni nadal „są w nadziei, że Putin nie będzie kontynuował swoich podbojów”.

No więc, właśnie dlatego Niemcy, Francuzi, Włosi i Rumuni na doczepkę, jadą tam osamotnieni po kilku miesiącach, gdy Polska w tym czasie, od miesięcy robi to co powinni zrobić wszyscy. Razem z USA, Wielką Brytanią, Szwecją, Norwegią, Finlandią, Czechami, Słowacją, Litwą, Łotwą, Estonią, Danią, a nawet odległą Hiszpanią.

Dla niektórych to będzie szokiem ale wbijcie sobie to do głów: Polska jest odrębnym bytem, który może prowadzić swoją politykę. Zgodną ze swoją racją stanu, a nie niemiecką, francuską, czy jakąś „europejską”, która nie istnieje. A już na pewno, nie w zgodzie z rosyjskimi planami, tak jaka chcą tego dziś Niemcy i Francuzi.

Wesprzeć nas można poprzez Patronite

Exit mobile version